piątek, 28 września 2018

Fejm - dwie strony popularności w sieci

    Pierwsza strona - pozytywna. Miłe komentarze, duża ilość polubień, ocen czy wyświetleń. Z pewnością uznanie oraz poczucie, że komuś praca się podoba. Docenienie ze strony innych ludzi. Ciekawość, zainteresowanie, duma ( pozytywna) z własnych działań. Przyjemną sprawą są prezenty i rabaty od firm. Kolejny plus zwiększa się pewność siebie. Poznaje wiele ciekawych ludzi, zdobywa nowe doświadczenia i kontakty. Można znaleźć prawdziwych przyjaciół, którzy podzielają pasję i nie zazdroszczą jak coś się uda, ale też pomogą gdy jest gorzej.  Fejm na Facebooku, Instagramie czy Blogu to świetna sprawa, ale trzeba pamiętać, że to nie tylko ohy i ahy... jest też druga strona o niej za chwilkę...


    Druga strona - negatywna. O niej rozpiszę się dłużej, wiele ludzi nie zdaje sobie  sprawy z niebezpieczeństw jakie czekają w sieci. 
Nie ma osoby, która nie była by przez kogoś hejtowana ( nie mylić z krytyką uzasadnioną to wielka różnica). Hejtują osoby, które najczęściej  nie są spełnione  w życiu, siedzą w fotelach i wyżywają się na osobach którym jednak coś się udało osiągnąć, pewnie chcą w ten sposób podnieść swój poziom wartości... wyzywanie innych w necie wam nie pomoże..., ale wracając do tematu, nie ma co się takimi ludźmi przejmować, gdy hejtowanie zmienia się w nękanie są odpowiednie służby, można to zgłosić na policję.  Osoby często obrażają innych z zazdrości. Zauważyłam niestety jeszcze jeden wielki minus popularności w sieci - fałszywość, niestety często dzieje się tak, że gdy uda się osiągnąć sukces, znaleźć dobrą pracę to ,, przyjaciele ,, się odsuwają, przestają odzywać nagle, nam się wydaje bez powodu, ale czy na pewno ? Jest powód tobie się udało jej nie i to wystarczy, aby zerwać znajomość, która czasami miała 10 lat i więcej, to smutne jednak tak jest. Pseudo Przyjaciele nie potrafią znieść sukcesu innych wolą udawać, że nie znają niż pogratulować. 
Szkoda tylko, że nikt nie widzi ile trzeba pracy i poświęceń, aby coś mieć, a po za tym wszyscy wybierają swoją drogę, więc zamiast zazdrościć lepiej samemu wziąć się do pracy. 

Największe minusy fejmu:
-Zazdrość
- Nienawiść
-Hejty
- Nękanie
- Fałszywi przyjaciele
- Groźby 
- Stres 

  Wiem prawie nikt nie myśli o tym ile trzeba wysiłku, aby utrzymać się w tym internecie. Konkurencja jest ogromna, wiele osób prowadzi bloga, instagrama itp. Cały czas trzeba mieć nowe pomysły. Kilka godzin przygotowuje się  wpis, zdjęcia. Wiąże się to z stresem, czy się spodoba ? Czy nie jest bez sensu ? Czy kogokolwiek to zainteresuje ? itd. 

   Podsumowanie: Popularność w sieci jest  fajna, ja bardzo lubię moje zajęcie. Po przeczytaniu wpisy, samemu zdecydujcie czy na pewno chcesz być fejmem, jest wiele zalet ale też minusów, a najgorszym są fałszywi przyjaciele oraz hejty które nie każdy wytrzyma. 






30 komentarzy:

  1. Piękne zdjęcia! A wracając do temu - cóż, taki jest świat. Ludzie myślą, że są anonimowi to mogą wszystko. Najbardziej przerażające jest to co dzieje się na grupach na fb. Na forach jeszcze ktoś nad tym czuwa.

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety każdy medal ma dwie strony. Najgorsze jest to, że dużo osób ocenia innych w sieci tak naprawdę ich nie znając.
    dreamerworldfototravel.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Przyznam, że nie jestem w stanie zrozumieć do końca tych wszystkich odznak zazdrości i zawiści, jakby w ten sposób ludzie chcieli podbudować własne ego, niez zdając sobie sprawy, że postępują dokładnie odwrotnie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdjęcia bardzo śliczne ! ❤
    No niestety fejm jest w internecie i ten dobry i zły ..
    Nie wiem dlaczego i czego zazdroszczą ludzie innym..

    OdpowiedzUsuń
  6. Trochę podobnie jest w prawdziwym życiu. Choć w tym przypadku rzadko bywa, żeby ktoś cię zhejtował na dzień dobry. Sieć zapewnia większą anonimowość.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dokładnie im sławniejsza osoba w sieci tym bardziej narażona jest na hejtowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zdjęcia piękne! 😊 Oj niestety świat już taki jest :/ Kto jest bardziej sławny jest też dużo bardziej hejtowany ;/

    OdpowiedzUsuń
  9. Jesteś strasznie piękna! Ale z twoim wpisem się zgadzam, sława ludziom uderza w głowę.... :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Super zdjęcia 😉 a co do wpisu to masz dużo racji. Sama nie dawno założyłam bloga i oznajmiłam o tym koleżanki dając link by sobie (jakby chciały wejść). Okazało się, że te "koleżanki" nagle zniknęły. Została się tylko jedna prawdziwa koleżanka, a wręcz przyjaciółka wspierająca w tym co robie. Nie ocenia, że to nie dla mnie itp. Po prostu się cieszy, że mam jakąś pasję w życiu i że robię coś dla siebie mimo iż jestem w takiej, a nie innej sytuacji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam tak samo, została mi jedna prawdziwa przyjaciółka i kilku kolegów, którzy mi kibicują i wspierają :)

      Usuń
  11. Bycie w social mediach to czasami ciężki kawałek chleba za który nic nie dostajemy, robimy to dla siebie. Chcemy dzięki temu czuć się lepiej. Spełniać swoje marzenia i realizować pasje. Nie ma co się przejmować hejterami, róbmy swoje!

    Mój blog - VESTYLISH

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo ładne, klimatyczne zdjęcia. Niestety sława wiąże się z tymi złymi stronami.
    Pozdrawiam.
    www.tipsforyoungers.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetnie wykonane zdjęcia! Bardzo mi się spodobały :D
    Zgadzam się z Tobą, że najczęściej hejtują osoby zazdrosne, które same nie potrafią wziąć się z czymś do pracy. Czasami tak bywa, że przyjaciele nie potrafią docenić sukcesu drugiej osoby, ale w ten sposób pokazują, że tak naprawdę nigdy tymi przyjaciółmi nie byli :)
    Pozdrawiam ♥ wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetne zdjęcia oraz bardzo mądry i wartościowy wpis, cóż tak to już jest, że ludzie nie potrafią wyrazić swoich uczuć w realu, tylko wyżywają się w internecie.
    https://beautybyoliv.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Super zdjęcia, a mroczny klimat na ostatnim zdjęciu mocno inspiruje mnie jako fotografa! :)

    https://wiecejnizpiksel.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń